Wczoraj poszłam do tego Starbucksa, był ostatni dzień Happy Hours, czyli 50% na wszystkie Frappuccino <3 Na wszelki wypadek wzięłam kolczyki Frappuccino dla tamtej pani. W sumie to nie wierzyłam, że będzie znowu przy kasie. Ale była! Dałam jej te kolczyki, na początku nie wiedziała o co chodzi, ale potem sobie przypomniała. Mega się ucieszyła ;3 I dała mi kupon na darmową kawę XD Więcej takich przygód poproszę.
Chciałam Wam jeszcze pokazać paznokcie, które pomalowałam Weronice (z klasy)
Chcę już wakacje ;__;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz